Kremy do opalania to przede wszystkim profilaktyka rumienia i oparzeń. Nawet z pozoru niewielkie zaczerwienienia, wyglądające dość nieszkodliwie i niepowodujące dyskomfortu mogą być oparzeniem. Jeśli regularnie przebywamy na słońcu, na skórze mogą występować nieprzyjemne konsekwencje. Jedną z najgroźniejszych jest rozwój czerniaka. Dlaczego jeszcze warto stosować kremy do opalania?
Kremy do opalania — profilaktyka przeciw skutkom ubocznym
Eksperci zalecają, aby osoby z chorobami naczyniowymi unikały długotrwałej ekspozycji na otwarte promienie UV. Opalanie można wykonywać tylko przy użyciu specjalnych kosmetyków. Dodatkowo, stosując kremy do opalania można spowolnić fotostarzenie skóry. Jak powszechnie wiadomo, promieniowanie UV zmniejsza produkcję kolagenu oraz niszczy naturalne białko, które odpowiada za elastyczność skóry. W wyniku długotrwałej i częstej ekspozycji na twarzy będą szybciej pojawiały się zmarszczki i przebarwienia. Można tego uniknąć, stosując regularnie kremy do opalania. Poza zmarszczkami i przebarwieniami wynikającymi z fotostarzenia się skóry, kremy do opalania mogą zapobiec powstawaniu niechcianych piegów i przebarwień słonecznych. Słońce, działa na skórę, wspomagając produkcję melaniny. Rezultat to nie tylko opalenizna, ale nawet przedwcześnie pojawiające się plamy starcze. Krem do opalania zmniejsza prawdopodobieństwo powstawania tych przebarwień zbyt wcześnie.
Jakie są zasady stosowania kremów do opalania?
Wiadomo już, że skóra potrzebuje ochrony nawet od pierwszych chwil ekspozycji na słońce. Z tego powodu kosmetyki z SPF aplikujemy zawsze podczas wyjścia na zewnątrz. Nie tylko, gdy wybieramy się na plażę. Jeśli opalamy się i wchodzimy do wody, natychmiast po wyjściu z wody należy ponownie nałożyć krem przeciwsłoneczny. Osoby mające jasną karnację, najbardziej są narażone na poparzenia. Nie oznacza to jednak, że ci o ciemniejszej skórze nie potrzebują ochrony. Zaleca sie stosowanie takich kremów niezależnie od koloru skóry i podatności na poparzenia.